19 października, 2016

Vicarius Christi?

Czy papież jest namiestnikiem Chrystusa? (Vicarius Christi)

Tytuł ten występuje w oficjalnym współczesnym dokumencie jakim jest Katechizm Kościoła Katolickiego opublikowanym w języku łacińskim 15 sierpnia 1997 r. w dziewiętnastym roku pontyfikatu Jana Pawła II, z jego aprobatą w liście apostolskim „Leatamur Magnopere” Cytaty z KKK w niniejszym opracowaniu z polskiego wydania.[1]

182. Jaka jest misja Papieża? 881-882, 936-937

Papież, Biskup Rzymu i następca św. Piotra, jest trwałym i widzialnym źródłem i fundamentem jedności Kościoła. Jest Zastępcą Chrystusa, Zwierzchnikiem Kolegium Biskupów i Pasterzem całego Kościoła, wobec którego ma, z ustanowienia Bożego, pełną, najwyższą, bezpośrednią i powszechną władzę.”

Jest to wielkie nieporozumienie. Zanim Pan Jezus odszedł do nieba wygłosił znamienne słowa, które odpowiedzą na to pytanie:

Jan 16:7 – Lecz ja wam mówię prawdę: Lepiej dla was, żebym ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę go do was.

Jan 14:16 – Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki –

14:17 – Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie.

Duch Święty jest zastępcą Chrystusa na ziemi a nie grzeszny człowiek

Na pytanie włoskiego publicysty i dziennikarza – Vittorio Messori odpowiada Jan Paweł II:

Vittorio Messori:[2]

Papież: wyzwanie i tajemnica.

  1. Ojcze Święty, pierwsze pytanie chce dotknąć samych korzeni, jest więc rzeczą zrozumiałą, iż będzie nieco dłuższe od pozostałych. Oto znajduję się przed człowiekiem ubranym na biało, zgodnie z dawnym zwyczajem, i noszącym na piersi krzyż. Muszę stwierdzić, że człowiek, którego nazywamy Papieżem (po grecku: ojciec), niezależnie od tego, jakie nosi imię, sam w sobie jest jakąś tajemnicą i znakiem sprzeciwu lub wręcz prowokacją w świetle tego, czym dla wielu naszych współczesnych są kryteria racjonalności czy zwykłego zdrowego rozsądku.

Odpowiedź Jana Pawła II:

„Tak więc wobec Pańskiego pierwszego pytania pragnę odwołać się do słów Chrystusa, a zarazem do moich pierwszych słów z Placu św. Piotra. A więc: ,,Nie lękaj się!”, gdy cię ludzie nazywają Namiestnikiem Chrystusa, gdy mówią do ciebie Ojcze Święty albo też Wasza Świątobliwość, lub używając tym podobnych zwrotów, które zdają się być nawet przeciwne Ewangelii. Przecież Chrystus sam powiedział: ,,Nikogo […] nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus” (Mt 23, 9-10). Jednakże zwroty te wyrosły na podłożu długiej tradycji. Stały się pewnego rodzaju przyzwyczajeniem językowym i również tych zwrotów nie trzeba się lękać.!”[3]

Retoryka Jana Pawła II, jest kontrowersyjna (jak wynika z pytania Vittorio Messori) gdyż jest nie do zaakceptowania w świetle słów Jezusa Chrystusa, jednak papież usprawiedliwia ją tradycją, którą (Tradycję) KRK stawia na równi z  Pismem Świętym.

Wypowiedź JPII wydaje się być bardzo skromną w świetle jego poprzedników, noszących imiona Zastępcy Chrystusa.

Co do zuchwałych słów przeciwko Najwyższemu, można zacytować:

„Papież Leon XIII: „Na tej ziemi jesteśmy w posiadaniu miejsca Wszechmocnego Boga” (pismo okólne z dnia 20 czerwca 1994r.) Papież Innocenty III: Papież zajmuje na tym świecie miejsce rzeczywistego Boga” (De trans. Episc. tit. 7. C. 3. Corp. Iur. Canon., Paris 1612). Dekretalia Grzegorza IX: „Papież zajmuje miejsce nie tylko człowieka, lecz miejsce rzeczywistego Boga.” Papież  Jan XXII: „Papież siedzi na stolicy świętego Piotra nie tylko jako mąż, lecz jako mąż i Bóg”. Ferraris in Promta Bibliotheca, art. „Papież”: Papież posiada tak wielką godność i wzniosłość, że po prostu nie jest człowiekiem, lecz jest jak Bóg”. Labbe i Kossarts w „Histry on the Councils”, 1672: „Tak, ty jesteś drugim Bogiem na ziemi”[4]

 

Papież jest więc uzurpatorem przypisując sobie tytuły, które pokazują wyniosłość „człowieka grzechu” – „syna zatracenia”, który nie wahał się nawet wynosić ponad Boga i ponad Boską cześć. List apostoła Pawła – 2Tesal 2: 3-4

A oto historyczna wypowiedź Kardynała Stefana Wyszyńskiego – Prymasa Polski: „Kapłan, to drugi Chrysus – Otrzymaliście w tej chwili straszliwą władzę. To jest władza nie tylko nad szatanami, nie tylko nad znakami sakramentalnymi, ale przede wszystkim – n a d  s a m y m   B o g i e m!  Jesteście przecież „spirituales imperatores”, a jako tacy, macie władzę rozkazywać samemu Bogu…”[5]

ateneum-kaplanskie

Skoro szeregowy kapłan kościoła Rzymsko Katolickiego ma taką władzę, to nic dziwnego, że papiescy dygnitarze rościli sobie pretensje być równym Bogu. Przypomina to zakusy Lucyfera, który będąc cherubinem nakrywającym w świątyni Bożej, zapragnął zrównać się z Bogiem:

 

Izaj 14:12 – O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony jesteś na ziemię, pogromco narodów!

14:13 – A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy.

14:14 – Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym.

 

Aktualny papież – Franciszek  wydaje się być skromnym człowiekiem i tego nie można mu odmówić, lecz niestety oficjalnie występuje jako „Namiestnik Chrystusa” a fakt ten pokazuje, że Kościół Rzymsko Katolicki – nie zmienia swych roszczeń, które są niezgodne z Nauką Jezusa Chrystusa i Biblią.

Przypisy:

[1] Katechizm Kościoła Katolickiego II wydanie poprawione Pallottinum 2009

[2] Vittorio Messori (ur. 16 kwietnia 1941 w Sassuolo) – włoski dziennikarz, pisarz i publicysta katolicki.Ukończył Wydział Nauk Politycznych Uniwersytetu Turyńskiego, pracę dyplomową pisał u Alessandra Galante Garrone. Wychowany w rodzinie ateistycznej, przyjął katolicyzm w 1964. Był dziennikarzem „La Stampy”.Przeprowadził wywiad rzekę z Janem Pawłem II Przekroczyć próg nadziei w 1994.

[3] Jan Paweł II „Przekroczyć próg nadziei” str. 7

[4] Księga Daniela – Konstanty Bulli str. 210 (Wydawnictwo „Znaki Czasu” Warszawa 1966)

[5] Ateneum Kapłańskie Z-2 Wrzesień/Październik 1960 „Ku kapłaństwu” str. 165